Wspomnienie wizyty w Madrycie – część pierwsza (#6)
Niestety nie udała się relacja Live. Głownie z powodu wieczornego lenistwa po całodziennym chodzeniu, a także z chęci odpoczynku od komputera - codziennego narzędzia pracy i rozrywki. Będzie więc retrospekcja 🙂
Dzięki milom z programu Miles&More zostaliśmy "dostarczeni" na miejsce przez narodowego przewoźnika z zza naszej zachodniej granicy, nie ponosząc przy tym żadnych kosztów. Wylot o 6:25 z Poznania, godzinna przesiadka w Monachium i o 11:25 jesteśmy na Półwyspie Iberyjskim. Wita nas słoneczko, które w Wielkopolsce dawno nie było widziane. Temperatura trochę nie hiszpańska, ale 12-14 stopni to i tak prawie 20 stopni różnicy w odniesieniu do temperatury, którą żegnaliśmy Poznań. Nie jest źle.
(więcej…)