- podróż z lotniska do centrum - szybka - KLIA Express,
- podróż z lotniska do centrum - tania - Bus Airport Coach,
- komunikacja miejska w KL - RapidKL.
Kuala Lumpur, Singapur 2012 cz. II – Londyn
- planowanie podróży komunikacją miejską w Londynie - Transport of London,
- przechowalnia bagażu na Heathrow - Excess Baggage Company.
Kuala Lumpur, Singapur 2012 cz. I – Nową przygodę czas zacząć
- poniedziałek: POZ-LHR
- nocleg w Londynie
- wtorek: LHR-KUL
- od środy do wtorku Kuala Lumpur
- wtorek: KUL-LHR
- nocleg w Londynie
- środa: LHR-POZ
- pierwszy, samodzielnie organizowany wyjazd do Azji,
- pierwszy pobyt Mrs B. w Azji,
- Mrs B. trochę boi się latać i będzie to jej pierwszy tak długi lot i pierwszy raz B747
Jak zniechęcić klienta do siebie?
Rzecz się ma TP SA i usłudze Neostrada.
Kilka lat temu podpisałem umowę na dostawę internetu z naszym narodowym operatorem. W trakcie jej trwania skusiłem się na poszerzenie pakietu o telewizję. Tak naprawdę zrobiłem to tylko dlatego, żeby obniżyć abonament, ponieważ "NEO+tv" była tańsza niż sama "NEO". Niestety nie da się przedłużyć on-line umowy tylko na "NEO". Zmuszony więc zostałem do wypowiedzenia umowy.
Zgodnie z regulaminem świdczenia usług wypowiedziałem umowę w odpowiednim terminie. Upewniłem się w międzyczasie, czy nie wystarczy zrezygnować tylko z tv. Niestety nie wystarczy. Tak więc czekałem sobie na zakończenie umowy, będąc jednocześnie gotowym na podpisanie nowej umowy. Na około 20 dni przed wygaśnięciem umowy otrzymałem telefon z TP z pyaniem "dlaczego nie jest Pan zadowolony z naszych usług?". Wyjaśniłem sytuację, na co Pani z infolinii z nieukrywaną radością poinformowała mnie, że już jest możliwość rezygnacji z tv i przedłużenia "NEO" bez konieczności wypowiadania umowy. Warunek - wycofać wypowiedzenie.
Pobiegłem więc następnego dnia do punktu obsługi klienta TP i ... szok. Pani z uśmiechem na twarzy poinformowała mnie, że taka możliwość nie istnieje i nie wie dlaczego otrzymałem taką informację. Więc czekałem dalej...
Nadszedł w końcu 24.11. Umowa się rozwiązała. Oddałem nieużywanego livebox'a i oryginalnie zapakowany tuner tv i umówiłem się z Panią na dzień następny na podpisanie nowej umowy. Okazało się to niestety niemożliwe, ponieważ pan monter nie rozłączył czegoś w "skrzynce".
Minęły kolejne dni i ... nadal nic.
W końcu wykonałem telefon na słynną błękitną linię (19393). Tam kolejna Pani poinformowała mnie, że rzeczywiście nadal nie ma możliwości podpisania nowej umowy ponieważ - i tu uwaga - wypowiedzenie skutkuje na koniec miesiąca. Kolejne tłumaczenie całej sytuacji, że umowa jednak skończyła się 24.11 i na koniec otrzymałem taką oto wiadomość:
"Muszę złożyć reklamację. Telefoniczną odpowiedź o przyjęciu lub odrzuceniu (sic !!!) otrzyma Pan w ciągu 14 dni. Pisemną odpowiedź w ciągu 30 dni"
Cóż miałem robić. Skorzystałem z dobrodziejstwa jakie oferuje teraz PLAY i wykupiłem sobie najdroższy abonament, z którego bezkarnie mogę zrezygnować w ciągu 7 dni. Co nieomieszkam uczynić. Koszt całej operacji - 9 zł.
Jeżeli do końca mojego "testowania" PLAY-a nie uda mi się podpisać umowy z TP SA skorzystam z usług Netii (to niestety jedyny alternatywny oparator w moim regionie).
Powyższa historia uświadomiła mi dwie rzeczy:
1. niestety czasami system nie pozwala zrobić rzeczy najprostszych (rezygnacja tylko z części usług),
2. jestem uzależniony od internetu - może jeszcze nie tak bardzo, ale jednak lubię być on-line i to mnie trochę martwi 🙂
Zbliża się podróż do Istambułu
Startujemy jak zwykle z POZ. Krótka (3h) przesiadka w WAW i o 16:35 powinniśmy wylądować w IST. Transfer z lotniska do hotelu mamy zapewniony przez hotel.
Rezerwację w Hotel Nena Sultanahmet Istambuł robiłem dużo wcześniej, dzięki temu cena jest naprawdę preferencyjna - 153,9 EUR za 3 noce ze śniadaniem i transferem z lotniska, dla dwóch osób. Jak na hotel w samym środku historycznego centrum Istambułu - super !!! Po raz kolejny przekonałem się, że należy ufać i sprawdzać. Cena na moim ulubionym booking.com nie zawierała zniżki za wcześniejszą rezerwację i transferu. Dlatego rezerwacji dokonałem na stronie hotelu.
Byłem już w Istambule kilka razy, ale zawsze służbowo. Teraz przyszedł czas, żeby krótko, ale intensywnie trochę pozwiedzać i pokazać to, moim zdaniem fantastyczne miasto, żonie. Zobaczymy na pewno najbardziej znane atrakcje Istabułu. Mam również nadzieję, że odkryjemy miejsca, w których jeszcze nie byłem.
Relacja na blogu.