Japonia 2012 – dzień 2 – Miyajima, Hiroshima

Miyajima

Pierwszy dzień zwiedzania rozpocząłem od szybkiej podróży z Hiroshimy na wyspę Miyajima. Chyba wszyscy znają największą bramę torii O-torii, która właśnie tam się znajduje.

Dojazd ze stacji Hiroshima w ramach JRPass odbywa się z platformy nr 1 pociągiem linii JR Sanyo. Podróż trwa ok. 26 minut. Nie trzeba dokładni godziny odjazdu, bo kursy odbywają się co kilkanaście minut. Wysiadamy na 8-mej stacji Miyajimaguchi. Ze stacji kulejowej należy dojść do przystani, z której startują promy. Znajduje się ona dokładnie na przeciwko dworca kolejowego w odległości około 300m. I tutaj miła niespodzianka. Jedną z dwóch linii promwych jest JR, więc rejs odbywa się w ramach JRPass'u. Jeżeli ktoś chce kupić bilet, to w jedną stronę kosztuje 170 YEN, a w dwie 340 YEN.

Wycieczkę rozpocząłem około 8-mej rano. I okazało się to strzałem w dziesiątkę. Po pierwsze dlatego, że z czasem przybywało ludzi w postępie geometrycznym. W szczególności wycieczek szkolnych. Przez nie możliwe było znaleźć miejsce, z którego możnaby zrobić zdjęcie samej tylko bramy O-torii. Wszędzie dzieciaki. Drugim argumetem za poranną wycieczką są pływy wodne. Gdy przyjechałem to do O-torii możnabyło dojść. Z każdą minutą wody jednak przybywało i po trzech godzinach woda docierała już do Chramu Itsukushima.

Ciekawostką są biegające, a właściwie chodzące wśrod ludzi, daniele. Jest ich całe mnóstwo i panowie chodzący z miotłami mają "co" zamiatać. Będąc na wyspie należy zjeść ciasteczko w kształcie klonowego liścia - Momiji Manju. Smaczne, z nadzieniem ze słodkiej, czerwonej fasoli lub innym. Podawane na ciepło, gdyż pieką je na każdym narożniku. Koszt 75YEN.

O zabytkach nie będę się rozpisywał. Od tego są przewodniki. Warto też zajżeć na stronę: http://www.miyajima.or.jp/english/index.html

Hiroshima

Co należy zobaczyć w Hiroshimie? Oczywiście Park Pokoju. Miejsce upamiętniające jedną z największych tragedii, którą zrobił człowiek człowiekowi. Można tam dojechać tramwajem nr 6 startującym z przed dworca Hiroshima. Koszt dojazdu 150 YEN. Płaci się przy wysiadaniu, wrzucając odliczone pieniążku do "skarbonki" obok kierowcy.

Spacer po Parku Pokoju powoduje oczywistą zadumę nad historią, która wydarzyła się w tym miejscu. Niestety z tej zadumy wyrywają człowieka wszechobecne wycieczki. Nawet odgłos Dzwonu Pokoju przestaje robić wrażenie, gdy po podejciu bliżej okazuje się, że "walą" w niego dzieciaki, traktując to jako zabawę. Żeby robić zdjęcie dzwonu, i tylko dzwonu, musiałm się wybrać na nocną sesję.

Z Parku Pokoju udałem się do Hiroshima Castle. Do parku otaczającego i okolic wstęp jest bezpłatny. Natomiast na samą wieżę wejście kosztuje 360YEN. Zwieńczeniem wycieczki była wizyta w ogrodzie Shukkeien. Zaciszna, zielona enklawa w centrum miejskiej dżungli. Przepiękny ogród, który na pewno wart jest wejściówki za 250YEN.

Ponieważ dopadł mie jetlag, więc wieczorny spacer odbyłem po poobiedniej drzemce. Park pokoju nocą robi również ogromne wrażenie. Dopiero w ciemnościach, bez zgiełku szkolnych wycieczek, można spokojnie pomyśleć nad historią tego miejsca.

Zakończenie dnia - czysto kulinarne. Specjalność Hiroshimy Okonomi-Yaki. W okolicach domu towarowego Parco znajduje się Okonomi-mura. Trzy pietra małych knajpek, w których serwuje się tylko to danie. Super. Polecam. Doskonały trening jedzenia pałeczkami.

start || dzień 1 || dzień 2 || dzień 3 || dzień 4 || dzień 5 || dzień 6 || dzień 7 || dzień 8 || podumowanie