Pociąg polski vs. Shinkansen

Shinkansen - źródło: www.jreast.co.jp
Zdarzenie z dnia dzisiejszego. Dworzec kolejowy w Pile. Pusty peron 6 (tor 13 i 15). Zapowiedź Pana "zapowiadacza":
"Pam, pam, pociąg Regional z Piły do Chojnic stoi na torze 13 przy peronie 6. Pociąg regional z Chojnic do Piły jest opóźniony o ok. 15 minut. Opóźnienie może ulec zmianie."
PKP - źródło: www.pkp.com.pl
Oczywiście nic nie stoi. Wszyscy się oglądają. Nic !!! Za chwilę:
"Pam, pam, pociąg Regional z Chojnic do Piły wjedzie na tor 15 przy peronie 6. Pociąg kończy bieg. Pam, pam, pociąg Regional z Piły do Chojnic stoi na torze 13 przy peronie 6."
Oczywiście na torze 13 nadal pusto. Pociąg wieżdża, a "zapowiadacz":
Pam, pam, pociąg Regional z Chojnic do Piły wjedzie na tor 15 przy peronie 6. Pociąg skończył bieg. Pam, pam, pociąg Regional z Piły do Chojnic stoi na torze 13 przy peronie 6."
Koniec końców okazało się, że:
  1. na peron 6 tor 13 nic nie przyjechało,
  2. pociąg jednak biegu nie skończył, tylko lokomotywa stanęła na drugim jego końcu (początku??) i pojechał z powrotem do Chojnic.
  3. opóźnienie wyniosło tylko 25 minut.
Dlaczego np. japońskie Shinkansen'y mogą nie tylko jeździć punktualnie, ale również stawać zawsze w tym samym miejscu. Podróżny wie gdzie są drzwi i gdzie ma się ustawić. Natomiast nasze koleje nie tylko nie wiedzą kiedy pociąg przyjedzie, gdzie stanie, ale również czy już w ogóle jest na miejscu. Masakra !!!
Ja sobie poradziłem, ale czy zagraniczny gość odwiedzający nasz kraj sobie poradzi? Wątpię. Nie jestem malkontentem, ale chyba wszędzie na Świecie łatwiej jest podróżować niż w Polsce. Dlaczego tak uważam? Po pierwsze trochę podróżowałem, a po drugie poczytajcie sobie relacje ludzi z podróży chociażby na geoblog.pl.